Przez wiele osób ta konkurencja może nie być do końca doceniana, ponieważ trwa dość długo, bo aż przez dwa dni. Jednak zwyciężczyni siedmioboju musi być umieć startować we wszystkich konkurencjach na odpowiednim poziomie. Jeden popełniony błąd może spowodować odpadnięcie z walki o końcowy triumf.
Nie jest łatwo się do niego przygotować, bo na przykład w pchnięciu kulą będzie potrzebna o wiele większa siła, a na 200 metrów większym atutem jest szybkość. Każda zawodniczka musi mieć jakąś słabszą konkurencję, w której trudniej jej o znakomite rezultaty.
Jak dokładnie wygląda siedmiobój?
Siedmiobój kobiet rozpoczyna się od biegu na sto metrów przez płotki. Następnie panie startują w skoku wzwyż, a później najczęściej na koniec pierwszej porannej sesji pchają kulą. Podczas popołudniowej sesji rozgrywany jest bieg na 200 metrów. Drugi dzień rywalizacji rozpoczyna się od skoku w dal.
Następnie kobiety rzucają oszczepem, a na koniec muszą jeszcze pokonać dystans 800 metrów. Za każdy rezultat osiągnięty w danej konkurencji przyznawane są punkty według specjalnego przelicznika. Wygrywa ta kobieta, która zdobędzie najwięcej punktów po tych siedmiu konkurencjach. Podczas pchnięcia kulą, skoku w dal i rzutu oszczepem zawodniczka ma trzy próby. Gdyby nie zaliczyła żadnej z nich to niestety, ale odpada z walki o końcowy triumf. Podczas biegów jest dopuszczony falstart, ale w przypadku drugiego błędu zawodniczka, która go popełniła zostaje zdyskwalifikowana.
W rzucie oszczepem zawodniczki rzucają w dwóch grupach. Wtedy ta konkurencja dla część zawodniczek jest rozgrywana o innej godzinie niż dla reszty.